niedziela, 12 grudnia 2010

Synergy, czyli wielki pulpit

Dostałem ostatnio zadanie aby rozwiązać pewien uciążliwy problem Javascriptowy z IE7. Jak to w korporacji bywa, zamiast zainstalować wszędzie Firefoxa, zgodnie z polityką firmy program ma działać na Internet Explorerze. Mniejsza o sam problem, bo i do tej pory leży nierozwiązany, ale do pracy niezbędny był mi drugi komputer (aby nie stracić IE6 zainstalowanego na moim). Dostałem więc drugiego laptopa, który wylądował obok aktualnego. Praca na dwóch ekranach jest bardzo wygodna, szczególnie jeżeli na jednym mamy np. Eclipse, a na drugim przeglądarkę, w której oglądamy efekty naszej pracy. Dostawienie kolejnego komputera, i konieczność naprzemiennego korzystania z dwóch klawiatur, aby przetestować co napisaliśmy jest jednak wyjątkowo uciążliwa.

I tu z pomocą przychodzi Synergy. Program w prosty sposób umożliwia utworzenie wielkiego wirtualnego pulpitu pomiędzy kilkoma komputerami. Współpraca ogranicza się co prawda do automatycznego przełączania kursora myszy w momencie osiągnięcia krawędzi ekranu. Jednocześnie klawiatura jest przełączana na ekran, na którym kursor myszy jest aktywny, co powoduje, że nie musimy odrywać rąk od jednego zestawu klawiatura+mysz.

Od razu powiem, że chociaż program jest niemalże bezobsługowy, to niekiedy po prostu nie działa (na niektórych komputerach nie udało mi się go zainstalować). Ale jak już działa, to sprawia, że zupełnie zapominamy o tym, że tak naprawdę pracujemy na dwóch komputerach. No, może poza tym, że nie da się przeciągać ikon i okien, ale ciężko tego oczekiwać, jeżeli program obsługuje jednocześnie Windowsa, MacOSX i Linuxa. Możemy więc stworzyć sobie wirtualny pulpit, składający się z dwóch systemów operacyjnych. Pracę ułatwia też współdzielony schowek, tak więc wystarczy skopiować coś na jednym komputerze, przeciągnąć kursor myszy na drugi i wkleić. Po prostu działa.

Aby uruchomić Synergy na każdym komputerze podajemy nazwę ekranu:


Następnie na Serwerze, czyli komputerze, którego klawiaturę i mysz chcemy współdzielić dodajemy wszystkie ekrany, które zostaną podłączone. W tym przypadku "1" to Serwer, a "2" to klient.


Musimy określić położenie dwóch ekranów. To co widać powyżej wydaje się w jakimś stopniu nadmiarowe, bo skoro 2 jest na prawo od 1 to logicznie rzecz biorąc 1 jest na lewo od 2.  Chodzi tu jednak o skonfigurowanie warunków przejścia kursora pomiędzy ekranami. W tym przypadku po dojechaniu do prawej krawędzi 1 przechodzimy na 2 i odwrotnie. Opcja ta jest szczególnie użyteczna gdybyśmy mając np. 3 ekrany chcieli się przełączyć z 3 na 1. Można tak skonfigurować Synergy by po znalezieniu się na krawędzi trzeciego ekranu automatycznie przełączał się na pierwszy.

Musimy też określić na jakiej wysokości będzie następowało przełączanie ekranu - najprawdopodobniej będzie to cała jego wysokość (0-100%). Ale można sobie wyobrazić, że dla laptopa postawionego obok dużego monitora będą to inne wartości (tak aby przeciągnięcie kursora na wysokości 50cm nad biurkiem nie powodowało jego pojawienia się na górze drugiego mniejszego ekranu, który znajdowałby się niżej). Na początek najlepiej ustawić od 0 do 100% na każdym z ekranów i eksperymentować, dość łatwo zauważyć jak to działa. 

2 komentarze:

  1. Ja się jak zwykle przyczepię ;) "Musimy określić położenie dwóch ekranów. To co widać powyżej wydaje się w jakimś stopniu nadmiarowe, bo skoro 2 jest na prawo od 1 to logicznie rzecz biorąc 1 jest na lewo od 2." - jeżeli mamy trzy komputery to już niekoniecznie nadmiarowe ;)

    Poza tym program naprawdę wart uwagi, tym bardziej, że do programu dostajemy źródła i bardzo zachęcającą cenę 0pln - polecam każdemu kto chce mieć programowy KVM, wygoda niesamowita

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja korzystam z kilku monitorów podczepionych pod jeden komputer, a do takich testów mam postawione wirtualki z odpowiednią konfiguracją. Twój artykuł przyda mi się jednak do sterowania lapkiem z kompa. ;]

    OdpowiedzUsuń